Ulubione przysmaki mojego maltańczyka.

Cześć! Dzisiaj przedstawię Wam ulubione smakołyki Lolencji. Zapraszam do czytania!

To wszystko jest taaaaakie pyszne! Daj chociaż kawałeczek!

Niedawno pisałam o rodzajach smakołyków dla naszych psiaków. Dzisiaj opiszę Wam te, które Lola ma w swojej szafce.

                          Suszona kaczka z Planet Pet Society

Absolutnie ukochanymi są u nas tzw. kaki, czyli suszona pierś kaczki:-) Niestety nie mamy ich na stanie, więc muszę posłużyć się zdjęciem z internetu. Najszybciej pochłaniane, z prędkością światła, są te od Planet Pet Society. Uwaga: skutki uboczne stosowania produktu - ślinotok! Zdecydowanie polecamy - Lolka daje najwyższą odznakę! W ofercie znajdziemy również bardzo lubiane pałeczki marchewkowe owinięte mięskiem z kurczaka oraz gryzaczki z kaczką, a także miękkie kabanoski drobiowe, jagnięce i wołowe. Wszystkie dobrości Lola ubóstwia.

                                  Suszone kąski z łososia - Woolf 

Bardzo smaczne i delikatne kawałeczki ryby z marchewką. Są idealne do treningów czy zabawy.

                   Suszone fileciki z kurczaka - Brit Let' s Bite!

Pożerane w dosłownie dwie sekundy przysmaki Brita są jednymi z najlepszych testowanych przez nas smakołyków. Zawierają dużą dawkę mięsa i innych pyszności. Szczególnie smakują Małej Białej Chicken Sandwich, Stripe o' Duck oraz Chicken Twister. Puciek dałby się za nie pokroić!

                       

                          Kacze krążki  - Perrito Small Dogs

Przepyszne,  suszone kawałeczki kaczki są idealnym wyborem dla wybrednego maltańczyka. Zawierają dużo mięsa i są świetne do nagradzania podczas treningów!

                           Liofilizowane smaczki z Orijen Original

Wykonane z najlepszych składników, na pewno posmakują niejednemu psiaczkowi. My testowałyśmy tylko jeden smak - z indykiem, kurczakiem i flądrą strzałozębną.

                               

 Ślimaczki z indykiem i dorszem 

Kupujemy je na wagę w naszym lokalnym sklepie zoologicznym. Ich skład jest incognito, ale dostaje je tylko wtedy, kiedy chcę ją przywołać i dać jako super hiper pyszny wabik. Pold szaleje za nimi.

     Mam nadzieję, że zaciekawił Was ten post!

                                                                                                                                  Ania