O Loli

Puć, Puczinek, Puszkin, Lolek, Lodzia, Jola, Lola, Loluś, Lolinka, Loluszka, Puciek, Pucio, Myszka, Mała Biała, Loluchna, Lolusia, Lol, Pold, Miłościwie Panująca Poldo-lolda, Puciosława, Pucionita... Tak. To ja, Lola. Najlepszy pies na świecie. Kocham Anię, Mamę, Tatę, Jasia, Babcię i Dziadzia i wszystkich, którzy mnie też. Sprawuję władzę nad moim dzikim stadem. Uwielbiam wyżebrywać od Taty flaczki po pasztetowej, od Babci kurczaczka z rosołku, a od Dziadzia herbatniki bez cukru. Ania zwykle nie ma mięska, więc żebrzę od niej naleśniki. Lubię też kraść żółty serek z kanapki Mamy, choć ona pewnie by wolała, żebym jadła karmę. Nie. Niebedejadła. Bez masełka nie. Ma być masełko.
Lubię się bawić z Anusią, spać w łóżku i pluć karmą na odległość. A najbardziej lubię, jak idziemy na spacerek.


Komentarze

Popularne posty