Jak czytać składy karm?

Cześć! Z własnego doświadczenia wiem, jak trudno jest wybrać idealną karmę w gąszczu psiego jedzenia oferowanego na polskim rynku. Sama zawsze mam wiele wątpliwości, bo wiem, że mój pies nie zje byle czego, marketówki odpadają, bo wszechobecne zboża, a przecież pies to nie koń!? i zerowa ilość mięsa. Czytam skład i widzę kurczaka, więc karma odpada, bo jak kurczak, to i uczulenie, i łzawienie, i brzydkie, rude grudki. Jak karma podejrzanie tania, to odpada, a jak strasznie droga, to nie bardzo się opłaca. Tu granulki za duże, to za małe. Te Lola połyka, tych nie gryzie, te brzydko pachną, a te nie mają zapachu i piesio się nie interesuje... Jak widzicie, jest wiele czynników zniechęcających do zakupu karmy, więc postanowiłam, że napiszę na co moim zdaniem warto zwrócić uwagę wybierając karmę dla maltańczyka.

JEDZOOONKOOOO!!!
zródlo: https://www.pkt.pl/artykul/maltanczyk-najwazniejsze-cechy-rasy-18462

Zboża - a fuj!

zródło:https://big-agro.pl/produkt/pszenica-ozima-patras/

Wyobraźmy sobie taką scenę: nasz psiak ma ochotę na coś smacznego. Pfff, nic nowego, powiecie:). Podajemy mu na talerzyku ugotowane mięso, a na drugi sypiemy paszę dla koni. Jak myślicie, co wybierze? ;) Wydaje mi się, że raczej mięso, a przynajmniej moja Lola:) Zboża nie są niezbędne w diecie naszego psa, chociaż stanowią źródło węglowodanów. Są też tanim wypełniaczem - na pewno kilka kilogramów zboża kupimy w cenie kilograma zdrowego, przebadanego mięsa. Przez nie oczka maltańczyków mocniej łzawią. Psy nie za dobrze trawią zboża, w szczególności pszenicę oraz kukurydzę, na które potrafią być uczulone. Bardzo ważne jest, aby wybierać karmy bez zbóż, ponieważ unikamy wtedy problemów ze strony układu pokarmowego psa, np. niestrawności. Wartościowymi zbożami pozbawionymi glutenu są np. ryż, amarantus, kasza jaglana czy komosa ryżowa, więc warto szukać pokarmu z takimi wypełniaczami lub karm Grain Free lub Gluten Free, co oznacza że karma nie ma w składzie zbóż lub glutenu. Wyżej wymienione zboża często stanowią dobry wypełniacz karm ze średniej i wyższej półki cenowej. 

Magiczne 80% mięsa

Przechadzamy się alejką w sklepie zoologicznym poświęconej suchym karmom. Nasz wzrok przyciąga kolorowe opakowanie z zachęcającym napisem 80% mięsa! O, jak fajnie! Odwracamy opakowanie, aby upewnić się, co kryje się pod tą nazwą, a tu rozczarowanie - z cudownych 80% czystego mięsa zrobiło się 80% czystych odpadków zwierzęcych... Umieszczanie ogromnych liczb procentowego udziału mięsa jest bardzo popularne, aby zwabić potencjalnego konsumenta. Warto zawsze sprawdzić, jakie rodzaje mięsa wchodzą w skład karmy i czy nie są to przypadkiem dobrze nam znane TPPZ, czyli Tajemnicze Produkty Pochodzenia Zwierzęcego.

W drugim przypadku nasze 80% mięsa oznacza produkt przed obróbką techniczną. Jak wiemy, w świeżym mięsie znajduje się dużo wody, około 75%. Gdybyśmy odciągnęli wodę z kilograma mięsa, zostałaby nam naprawdę niewielka jego ilość. W gotowym produkcie z tej magicznej liczby powstanie nam niewielka sumka. Warto szukać procentowego udziału mięsa w takich postaciach: suszone mięso z jagnięciny, dehydratyzowane mięso łososia.

Jakość (nie zawsze) super premium

https://www.telekarma.pl/n664/najlepsza.karma.dla.maltanczyka.htm

Na wielu opakowaniach możemy znaleźć takie określenia jak super premium, hiper, premium i tak dalej, lecz są to zwykłe chwyty marketingowe, gdyż żadne organizacje czy instytuty nie nakazują używania takich wyrażeń. Nie kierujmy się więc takimi określeniami, bo jeszcze bardziej zamącą nam w głowach;) Wielu producentów stosuje je, ponieważ chce po prostu sprzedać jak największą ilość swojego produktu. Kupując karmę czy przysmaki sprawdzajmy również, czy żywność nie zawiera konserwantów, barwników, aromatów, MOM-u lub innych szkodliwych dodatków.

Czasem mniej znaczy więcej ...

https://www.poradnikzdrowie.pl

Na opakowaniu, które trzymamy przed sobą  jest napisane, że to karma wysokobiałkowa. Sprawdzamy więc, czy jest to potwierdzone w tabelce z wartościami odżywczymi. No zgadza się. Bierzemy! Ale chwileczkę, mamy przecież pieska, który nie trenuje obedience, agility czy skoków przez przeszkody! Co innego, gdy mamy owczarka australijskiego czy border collie - te psy potrzebują więcej białka w karmie, aby zapewnić sobie siłę do biegu, chociaż psy te są wtedy zazwyczaj żywione BARF'em:) Niedobór białka w diecie objawia się utratą siły mięśni, łamliwością sierści, u szczeniąt spadek masy ciała i zahamowanie wzrostu. Nadmiar jest równie niebezpieczny - zwiększenie produkcji wydzielin (oczy, uszy), niewydolność nerek, nadciśnienie, bóle mięśni, nieżyt żołądka, choroby serca, problemy z sierścią i skórą. Jeżeli mamy psa pracującego lub biorącego udział w treningach, szukajmy karm wyższym udziałem białka i tłuszczu, ponieważ pies spala je na treningu. Dla małego kanapowca lub seniora wybierajmy karmę z niższym udziałem (dobrego, nie z TPPZ) białka i tłuszczu. Dla szczeniaczka w okresie wzrostu również białko powinno stanowić znaczną część karmy, aby zdrowo się rozwijał.

Ryż, pszenica, żyto, kukurydza...

https://polki.pl/zdrowie/choroby,ktory-ryz-jest-najzdrowszy,10083745,artykul.html

To ile w końcu tego ryżu w karmie?! Po zsumowaniu ilości tego zboża w pewnej karmie z kurczakiem i ryżem wychodzi nam 50% ryżu ukrytego pod różnymi nazwami - czy to mączki ryżowej, czy łusek ryżu... Producenci często "rozbijają" składnik na wiele innych części, aby zatuszować niewygodne dla nich produkty, które tak naprawdę nie powinny się znajdować w gotowym jedzeniu. Zwracajmy uwagę na procentowy udział jednego składnika, aby potem nie okazało się, że nasz piesek zjada na śniadanko, obiadek i kolacyjkę suchy ryż  czy pszenicę zamiast indyczka...

A czego jest najwięcej w tej karmie?

źródło: https://www.google.com

Zawsze najpierw patrzmy na pierwszy produkt w składzie. Powinno być to dobrej jakości mięso, chyba ze mówimy o karmach wegetariańskich lub bez białka zwierzęcego. Dopiero na dalszych pozycjach mogą znajdować się wypełniacze, np. ryż, bataty czy ziemniaki. Oczywiście najlepiej jest, gdy w karmie nie znajdują się żadne zboża ani inne tanie wypełniacze. Warto zwrócić też uwagę, czy udział procentowy mięsa w suchej karmie jest podany przed obróbką technologiczną, czy też po niej, ponieważ kiedy znajdziemy w składzie na pierwszym miejscu wyrazy "świeże mięso indyka 50%" możemy być pewni, że przymiotnik "świeży" mówi o procencie surowego mięsa. Mięso to w około 70% woda. Po obróbce faktyczna ilość mięsa znacząco się niestety zmniejszy. Kolejny chwyt marketingowy - widzimy słowo "świeży" i od razu myślimy o niebywale wysokim udziale mięsa. To samo tyczy się warzyw i owoców - świeża dynia, świeże jabłka, a w powinno być napisane suszona dynia, suszone jabłka. 

Mam nadzieję, że tych kilka rad pomoże Wam zrozumieć, jak ważne jest prawidłowe i zbilansowane żywienie psa!

                                                                                                              Ania